Aktualności 2019
06/11/2019Relacja z konferencji Demand Driven World
W dniach 9-11 października w Amsterdamie odbyła się konferencja zorganizowana przez Demand Driven Institute (DDI). Hasłem przewodnim całości było: przeżyj, dostosuj się i prosperuj w świecie, który jest zmienny, niepewny, złożony i niejednoznaczny (w oryginale: Surive, Adapt and Thrive in the VUCA[1] World). Celem tego spotkania było przedstawienie wiedzy, dotychczasowych doświadczeń oraz podzielenie się kolejnymi sukcesami z całego świata we wdrażaniu Demand Driven MRP.
Głównym i pierwszym mówcą na konferencji był… Richard C. Ling. Tak, ten Richard Ling – pomysłodawca S&OP, autor pierwszej książki nt. procesu Planowania Sprzedaży i Operacji (S&OP). Mieliśmy to szczęście przybyć do Amsterdamu przed oficjalnym rozpoczęciem konferencji i wziąć udział w jednodniowym warsztacie pt. Adaptive S&OP (Dostosowawcze Planowanie Sprzedaży i Operacji) z samym twórcą. Postanowiliśmy pojawić się na warsztatach i konferencji w mocnym składzie: Zbyszek Sobkiewicz, Tomasz Sokołowski i Konrad Grondek. Na samą konferencję dołączył do nas Aleksander Okraska.
Skoro całe wydarzenie rozpoczęło się z takim przytupem, to co mogło zdarzyć się później? Na scenę wchodzi przedstawiciel firmy, która w swojej branży jest w pierwszej, światowej trójce. Thibaut d’Hérouville przedstawił przykłady wdrożenia DDMRP w kilkunastu zakładach koncernu Michelin. Któż mógłby być kolejny, tak by dalej budować momentum? Organizatorom konferencji i to się udało – kolejna firma to jedna z dwóch największych firm w branży – Coca Cola. Po takim podkręceniu atmosfery uczestnicy potrzebowali przerwy. W kolejnych godzinach dawka wiedzy była tak duża, że około 200 uczestników zostało (dobrowolnie) podzielonych na cztery grupy, które jak wolne elektrony przemieszczały się pomiędzy kolejnymi prelekcjami.
Dowodem na fakt, iż konferencja była światowego formatu niech świadczy to, że prelegenci dojechali do Amsterdamu z Ameryki Południowej, Północnej, Afryki. Z jednej strony pokazywało to, że firmy i ich pracownicy doświadczają takich samych problemów na całym świecie. Dodatkowo rozwiązania – metody, techniki i pomysły – są do wykorzystania w każdym zakątku świata, a opór przed zmianą, brak zaangażowania jest podobny wszędzie…
Wśród wielu prezentacji osobliwe miejsce zajmowały firmy z branży… IT. Kiedy w firmie pojawi się pierwsza osoba zainteresowana DDMRP, poza dostarczeniem wiedzy specjalistom firmy, poza zbudowaniem świadomości, że firmie następuje zmiana oraz wyjaśnieniem na czym ta zmiana polega, koniec końców potrzebne jest narzędzie informatyczne. Co ciekawe, oprogramowanie certyfikowane przez DDI nie zastępuje (w większości przypadków) obecnego systemu, a jedynie zamienia informacje z typowego ERP-a na parametry DDMRP, DDS&OP, umożliwia ich ustawienie według idei Demand Driven, a następnie transferuje informacje i decyzje do systemu klasy ERP. Oczywiście takie tuzy, jak SAP, budują własne rozwiązania oparte o standard wiedzy DDI.
Po intensywnym dwu i półdniowym wydarzeniu silna ekipa czterech konsultantów MPM wróciła do Polski. Zebranie zaprezentowanych przypadków, porównanie do dotychczasowej wiedzy standardu APICS z DDMRP właśnie się robi. Podsumowując całość wydarzenia możemy napisać, że poza wielkimi firmami, koncernami prezentowały się też firmy rodzinne, a także pojedyncze zakłady produkcyjne, firmy. Sugerowałoby to, że DDMRP jest powszechnym do zastosowania rozwiązaniem – uniwersalnym lekiem na całe zło występujące w łańcuchu dostaw. Czy tak jest? Postaramy się to ocenić w kolejnych artykułach.
[1] VUCA – akronim pochodzący od słów: Volatility (zmienność), Uncertainty (niepewność), Complexity (złożoność), Ambiguity (wieloznaczność)